Miłość w korze
Zapachem drzewa
przywołana
Czujesz?
Rośnie jak to,
co między nami
Lekko,
wody pragnące
w współgraniu myśli,
nasze drzewo szumiące
Jeszcze
w uczuciach korzeni,
splatane jak dłonie czasu
Zanim
zamkniemy oczy,
słoje wbuduje
w nasze serca
Potem
już nic nie ważne
którym przyrostem początek,
którym koniec nastanie
Bo liczą się
liście szumiące
i nasze w korze
ukryte
kochanie ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.