Miłość i nienawiść
Cichutko nieśmiało
Szła miłość przez życie
A za nią nienawiść
Podążała skrycie
Co miłość przyśpieszy
Nienawiść ją goni
Jak by ją kto wsadził
Na sto rączych koni
Gdy czasem silniejsza
Miłość weźmie górę
Nienawiść ją strąci
I odgrodzi murem
Czas płynie umyka
A nienawiść rośnie
Miłość coraz słabsza
Umiera bezgłośnie
Aż pewnego lata
Skonała nieboga
Wygrała nienawiść
Grząska była droga
Ta ukryta nienawiść w moim wierszu , zaczyna się od pewnego momentu w związku dwojga ludzi i pokonuje miłość, i to wiersz ma w przesłaniu.
Komentarze (34)
Ty Julka potrafisz o wszystkim napisać wiersz i za to
Cię podziwiam..masz lekkie pióro i dar...
Nie można pozwolić by nienawiść wygrała...Życie niesie
ze sobą zbyt piękne dary by zasłonić je nienawiści
smakiem...
Pięknie dobrane słowa
miłość do walki i powrotu będzie na ich dźwięk
gotowa...
W wierszu znajduję bardziej uniwersalne przesłanie.
Generalnie, gdy zaczyna brakować miłości pustka
zapełniana jest nienawiścią. Złe emocje rzutują na
różne sfery życia.
Jesli milosc jest prawdziwa to nie przegra z
nienawiscia,ale o prawdziwa milosc jest trudno.Wiersz
bardzo ladny
Masz rację,jak często nienawiść gości w sądzie na
sprawach rozwodowych.A przecież miłość stała na
ślubnym kobiercu.Bardzo ładnie o tym napisałaś.Duży+
Smutny to temat, mówiąc najprościej. Wyrodne matki są
bez litości… Bardzo ładnie przedstawiłaś to
wierszem.
Nie ma milości bez zazdrości,jak nie ma zazdrości bez
miłości.cyt.Tak właśnie śpiwała niegdyś W.Villas.A Ty
dokładnie pokazałaś nam w swoim wierszu kto jest
słabszy a kto mocniejszy.Miłośc mimo,ze tak
piękna,przegrywa ze złem czyli z zazdrością.+
Ciekawy wierszyk, ale znowu emocje słabe, niektóre
rymy - mierne.
Hmmm...ta nienawiść znudzeniem sie zaczyna,potem idzie
obojętnością by na koniec zabrzmieć zazdrościa do
innych, że sie soba nie znudzili.Samo zycie.
julka TY jesteś wielka, wspaniały wiersz z okrutną
nieraz prawdą, ujęty w poetyckie ramy i wersy- ale nic
dziwnego ---pisałaś go przecież TY
Też dziś piszesz o Miłości; trzeba tu wtrącić, że jej
przeciwstawienie, drugi biegun jest... potrzebny; bez
tego każda Miłość byłaby doskonała i absolutna. Nie
byłoby Miłości gorącej ani mocnej: nie byłoby o czym
mówić i pisać. Ale masz oczywiście stuprocentową
rację: one mieszają sie zbyt mocno i czasami za blisko
jest od pieknej do brzydkiej. I za dużo jest tej
drugiej, a wciąż tak mało pierwszej.
własnie zgrabnie napisalaś o nienawiści
Bardzo, bardzo życiowy wiersz...niestety tak bywa
No cóż tak nieraz bywa z tą naszą miłością...że
przegrywa z nienawiścią....ale to za sprawą zawistnych
i zazdrosnych ludzi...Więc główka do góry..następnym
razem będzie lepiej...;)
Poprzez kontrast uczuć Twój wiersz jest jeszcze
bardziej zajmujący.Dwa bieguny,dwa uczucia co chodzą w
parze...