Miłość nigdy nie ustaje...
Córeczce i Żonie...
Miłość nigdy nie ustaje
Ona trwa latami
Nie straszny jej czas
ni wieków przemijanie
jest w każdym z Nas
czasem tak skryta i cicha
nadchodzi lecz chwila
gdy z ram się swych wyrywa
Nieokiełznana z niej siła
To buduje,to niszczy co chwila
To jest darem,to przeklęta ginie
Jest cudem i tandetą gnije
Jest pustym słowem
Lecz i pragnieniem
Czasem sensem istnienia
Czasem jedynym natchnieniem
Czasem jej brak
Czasem dość jej widzieć u Siebie
Lecz jakże pięknie gdy zastaje ją z rana
Gdy widzę moc-całego kochania...
Jesteście światełkiem w ciemnościach dnia jutrzejszego...
Komentarze (2)
masz rację miłość jest cudem i
pragnieniem...pięknie/+/
piekny wiersz i święta prawda;) pozdrawiam;)