Miłość, to nie pluszowy...
Kochanie - to jest takie coś,
że wszytko, albo może prawie,
jesteś na siebie gotów wziąć,
czy w smutku, czy w zabawie.
Na przykład, oprócz tego w sercu -
pożaru do Krystyny, Basi -
rozniecisz ogień na poddaszu,
by heroicznie go ugasić.
Możesz też zepsuć jej hamulce -
w aucie onej lub rowerze,
by później rzucić się pod koła
i pęd powstrzymać w dobrej wierze.
Jesteś też gotów słuchać o tym,
jaką ma durną koleżankę,
choć od słuchania zimne poty,
by w końcu dała spokój z wiankiem.
Choć nie jest w twojej to naturze
i burzy widok twej kreacji -
pozwolisz, by mówiła dłużej
i przyznasz jej sto procent racji.
Mnóstwa wyrzeczeń się podejmiesz,
włącznie z pisaniem długich listów,
lecz z listy bogiń ją odejmiesz...,
...gdy ci zakłóci Ligę Mistrzów.
Marcepani, za inspirację, podziekowania
Komentarze (19)
tak, tak - doskonale o jednej stronie medalu.
Trafiłam przez przypadek i się zachwyciłam sednem
wiersza - właśnie tak faceci postrzegają związki ( w
cokolwiek ubrać słowo "miłość") a głównym celem
oczywiście, cytuję autora "by w końcu dała spokój z
wiankiem."
Chylę czoła za szczerość :)
Ależ uśmiecham się , uśmiecham ;-))
A czy chodzi o to, żeby autora obciążyć
odpowiedzialnością za powierzchowną miłość, czy
uśmiechnąć się na okoliczność obyczajowej scenki?
:-)))
Bo już nie wiem...
Coś nietrwałe to kochanie
a i miłość nieprawdziwa
kiedy w walce o atencję
Liga Mistrzów wciąż wygrywa ;-)
Łączę pozdrowienia;-)
Wszystkim Państwu dziękuję za przeczytanie
Im więcej czytam o miłości, tym bardziej zaczynam się
uważać za idealnego kochanka. Nawet to, że nudzi mnie
Liga Mistrzów może mieć dla pań jakieś zalety.
Zobaczyłam tytuł i momentalnie zaczęłam śpiewać
piosenkę Happysad - Zanim pójdę...:)) A wiersz fajny
:)
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz, ironia,
pozdrawiam serdecznie:)
Oj, podejrzanie zimny ten ogień w sercu mężczyzny,
skoro zapomina o uczuciu podczas meczu piłkarskiego.
:)
Zamiast komentarza:
Na drugim planie
Kusząc męża negliżem, odchyliła kołdrę.
Z czułością naciągnął na nią przykrycie:
- Co robisz żabciu, chcesz zachorować?
W Polsacie zaczął się mecz na szczycie.
Super a puenta powala:)
to się nazywa wzajemne uzupełnianie;)
z podobaniem pozdrawiam
ona mówi on słucha albo nie... życie
Super!
Jak żyć, gdy ona małomówna, a on nie trawi piłki
kopanej? ;)
Pozdrawiam :)