Miłość i zegary
Miłość i zegary
Zegar Bernardynów
pędzi do przodu
strzałki na Ratuszu biegną
koła kręcą
zegary
odliczają godziny
do chwili
spotkania ludzi
co wychwycą ze zgiełku ulic
ten jedyny niepowtarzalny głos
Spotkają się dwa serca
złączą dwa oddechy
dwie pary oczu roztopią się w sobie
splotą się ręce i myśli
i już nie będzie dwu wielkich
“ja”
Strzałki zegara Bernardynów
biegną do ułamka sekundy
w którym jedna dusza powie drugiej
KOCHAM
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.