Miłość.Od narodzin aż do śmierci
Zjawiskowy.Jak diament
znaleziony na drodze
byłeś piękny umysłem
duchem i ciałem
ktoś się w tobie zakochał
czyimś szczęściem
zostałeś
poświęcił ci wszystko
czas uwagę swe myśli
taką magię nieczęsto
zdarza się wyśnić
tak było do czasu
gdy zacząłeś niszczyć
zazdrością gniewem
złym słowem
przestawałeś być piękny
cudny i zjawiskowy
miłość zaczęła umierać
od bólu łez oraz cierpienia
przez twoją nienawiść
przeokropny widok
kiedy serce krwawi
i dobro umarło
uleciał duch cały
inaczej być nie mogło
kiedy miłości
ty nie odwzajemniałeś
Komentarze (35)
miłość by się obroniła sama...
pięknie, samo życie
"taką magię nieczęsto
zdarza się wyśnić
tak było do czasu
gdy zacząłeś niszczyć"
-----------
Niech to pozostanie przestrogą dla wszystkich.
pełne dramatu i smutku wersy
a miało być tak pięknie
pozdrawiam
W mojej głowie zamęt,
W sercu zawierucha.
Niby głowa rozumie,
Lecz serce nie słucha.
Życie jednak pisze
Swoje scenariusze.
Niestety i tak czasami bywa z ta miłością. Życiowy
wiersz. Pozdrawiam:)
To zwykle tak niewinnie się zaczyna?
Miłość, która powinna trwać wieki okazuje się
nieszczęściem i wielkim dramatem…
Pozdrawiam serdecznie i jak zawsze z uśmiechem:)
albo ona kocha, a on nie, lub odwrotnie. Gówniane te
miłości ;(
Z przekonaniem głosuję:) Dobry, refleksyjny wiersz
chacharku-:)
Pozdrawiam cieplutko.
Dramatycznie i z refleksją...
Miłość taka powinna być
lecz widać się wypaliła
przez gniew, przez złość i niedomówienia
pozdrawiam:)
Bardzo dobrze oddajesz dramat niszczenia miłości tego
co święte i piękne przez nienawiść gniew
Nieodwzajemniona miłość boli
Pozdrawiam serdecznie :)
takim właśnie często
kończą się wyrokiem
gdy wybór nie sercem
jest - a tylko wzrokiem...
pozdrawiam pięknie:)
Dramatyczny ,dobry wiersz.Pozdrawiam)
trzeba wziąć się w garść i całować
pomiędzy słowami, póki dialog trwa,
bawmy się ustami.
Pozdrawiam serdecznie