Milosny the end
Pytasz mnie czym jest dla mnie milosc?
Ja milcze.. nie mysle... ja wiem
to gra...
kiedy szkicujesz swe uczucia w sercu
a ja jestem tak daleko..
nie czuje nic....
za pozno na rozwazanie.. za pozno na
szanse
za pozno na przeprosiny..
Za duzo bylo gniewu
Za duza ta odleglosc by mowic o
trwalosci..
Smutno mowic zegnaj i zaczac zyc od nowa
Ty nadal budujesz fundament bez zaprawy
zaufania
Nie wiesz ze to proznia w ktorej oboje sie
zagubilismy
Zycie wskazalo inna droge
zawiesilo mnie na linii , jestem nad
Toba
Powiedz mi czy ma sens bym schodzila na
ziemie?
Chce marzyc mimo iz nie ma na to czasu
slysze Twoj smiech zagluszany przez
cisze
widze oczy zamglone porankiem
Widze Cie z inna
Bo mnie juz nie ma... nie ma dla Ciebie..
nie ma juz nas
Komentarze (1)
Niby się mówi,że miłość nie zna odległości...Często
bywa jednak,że stoi na drodzę jak przeszkoda nie do
pokonania.Skąd ja to znam.Ehh;/