Młodzieńczy los
Matczynych wywodów nie rozumiemy,
nie znamy ich powodów,
kazań nigdy nie odgadniemy,
bo spieszno nam do ludzkich godów.
Do perfekcji opanowany język ciała,
młodzieńczych problemów niezmierzony
stos,
wiedza o świecie nieskazitelnie mała,
wybraliśmy już swój los...
autor
iluzja
Dodano: 2008-01-09 12:01:23
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.