Modlitwa
Ojcze na niebie
Moja miłość do Ciebie
Niezmiennie płonie
Lecz składam dłonie
W błagalnym geście
Ulituj się nareszcie
Przez czasu pryzmat
Przebija się świat
Twojego dzieła
Gdzie każda nadzieja
Miłości kolorami
Wiruje nad nami
W modlitewnej pozie
Proszę Cię Boże
Nie pozostań głuchy
Na mej nadziei okruchy
Którą stale głoszę
I do Ciebie zanoszę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.