Modlitwa
Nie warto żyć dla czegoś co wydawało się marzeniem
Składam dłonie do modlitwy:
-Boże jak ja się boję!
Niewinna łza spływa po mym policzku:
-Powiedz coś prosze!
Kolejna kropla mieni sie smutkiem
wprost z mego serca
Kolejna łza wraz ze mna
spada w przepaść:
-Daj znak !Prosze!
Ratuj mnie..Boże!
Czekam na odpowiedź
chodź nigdy nie nadejdzie
Czekam na ratunek
nigdy go nie bedzie
Oddana modlitwie w milczeniu
patrze na Twe Święte dłonie
modle się jeszcze i prosze:
-Ratuj!Boże!
Marzenie a rzeczywistość?Dwie różne rzeczy...jedna mroczniejsza od drugiej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.