modlitwa
pod wpływem obrazu Jezusa Miłosiernego
nie nazywam nienazwanych
ani obcych nie rozpoznaję
twoje spojrzenie wkradło się we mnie
mimo obcości i nienazwania
mimo strachu i niezrozumienia
pierwsze sprawiło mi ból
drugie złapało za gardło i dławiło
strachem
za trzecim poczułam spokój
byłam cząstka z miliona
patrzących w oczy Boga
w oceanie rąk i głów
odnalazłam swoje ręce oczy usta
słońce rozpłynęło się iskrami po
horyzoncie
spłynęło na ziemię
na kolanach wyszeptało modlitwę
i było wielu którzy ją słyszeli
Komentarze (4)
Cudny ...
Doskonale, pięknie wyznajesz wiarę
Odbieram tak jak anna. Zastanawiam się, czy nie lepiej
brzmiałoby np
"słońce rozsypało się iskrami" zamiast "słońce
rozpłynęło się iskrami" z uwagi na późniejsze,
podobnie brzmiące "spłynęło"?
Miłego dnia.
głębokie wyznanie wiary.