MODLITWA O MIŁOŚĆ
Chciałabym móc raz zakochać się i nie
żałować,
Mieć się do kogo przytulać i z kim
całować.
Iść za rękę ramię w ramię,
I cieszyć się każdym porankiem.
Mieć z kim rozmawiać o byle czym,
Tak bym się cieszyła stanem rzeczy tym.
Gdybym wiedziała,że jest ktoś,
Kto mnie kocha,to moje serce,
Przestałoby szlochać.
Że jest na świecie samiutkie,
Takie bezbronne,malutkie.
Chciałabym poczuć,że jesteś ze mną,
Wtedy bym była szczęśliwa,na pewno.
Jednak nie szczędzi mi los,
Bólu i cierpienia.
Tego,z czym na co dzień,
Mam do czynienia.
Z niechęcią mężczyzn do mej osoby,
Choć próbuję ich pozyskać...
Na wszelkie sposoby.
Oszczędź mi Boże tej męki,
I daruj spokój duszy.
Niech jej poświęcenie w końcu,
Czyjeś sumienie poruszy.
Komentarze (2)
Bardzo ładny wiersz.Zostawiam + i zachęcam do lektury
moich wierszy.Pozdrawiam:)
Na wszystko jest czas.... przyjdzie i miłość...
powodzenia:)