O moich górach
Nieduże, lecz przepiękne są nasze Góry
Sowie,
Coś może ciekawego, wam o nich dziś
opowiem.
Prastare jest to pasmo i wielce
tajemnicze,
Sudety je nam dają; ich cuda tu wyliczę.
Krajobraz piękny stron tych, paletą barw
swych tryska;
Dopełnią je nam sztolnie i hałdy,
zapadliska.
Kopalnie w górach drzemią, bo kruszec w
skałach siedzi,
Śpią tutaj rudy złota, ołowiu, srebra,
miedzi.
Baryty, turmaliny, granatów arsenały,
Lutomię Górną sobie, schronieniem swym
obrały.
Rubinu zaś kryształki Pieszyce i
Bystrzycę;
Beryle, ametysty, kwarc także wam
wyliczę.
Na Wzgórzach Wyrębińskich, złóż węgla
kamiennego
Pokłady się skrywają. A oprócz jeszcze
tego,
Ciekawe, tajemnicze, podziemne
korytarze.
Gór Sowich mroczne wnętrze, ciemnością się
ukaże.
Kopuły swych wierzchołków, to pasmo
skrzętnie chowa,
Najwyższa Sowa Wielka i także Mała Sowa,
A na dodatek jeszcze: Szeroka z
Kalenicą.
Poezją swych widoków omamią i zachwycą.
W tych poetyckich górach świat fauny jest
szeroki,
Gdzie wiją się i mają, przełęcze i
roztoki.
Utkały piękne skały, tu gnejsy i
wapienie,
By w sercach naszych zasiać przemiłe ich
wspomnienie.
Gór zbocza zalesione, bajkowe,
tajemnicze.
Uskokiem brzeżnym dążą w tereny zaś
rolnicze,
Przedgórza Sudeckiego od wschodu i
północy,
Zakątek ten ojczysty, rozkocha, zauroczy.
Komentarze (2)
pod wrażeniem..//
obrazowy ciepły wiersz pozdrawiam