..mój czas..

na chybotliwej gałązce piątku usiadła ptaszyna w dziobku niesie moje słowa. uwije z nich gniazdko w którym moje dłonie złożą miękki dotyk Tobie..

złośliwie zerkając,
histerycznie prześmiewając każdy smutek
mój czas biegnie
kradnąc uczucia
niepamięci śladem prowadząc mnie
coraz głębiej w NIC.
to ja..? to Ty..?
kto tam?
gdzieś mignął ślad
czyjegoś pocałunku
czyjś uśmiech zalśnił
blask w jakichś oczach
moich?
mój Boże.. znam skądś
te przebrzmiałe wersy
to powietrze tak bliskie
jakby wypełniało płuca..
..i dopiero z nich uciekło..

zakrzywiając czasoprzestrzeń jestem.. ..i będę!

autor

pasqctfo

Napisany: 2010-01-20 Dodano: 2010-01-20 09:34:17

Ten wiersz przeczytano 428 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie