***/mój dom/
mój dom
jest hen –
gdzieś tam
a ja tu
kładę się
i budzę się sam
tutaj , gdzie bez ciebie
walczę z demonami
tutaj , gdzie bez ciebie
każdy dzień staje się latami
tutaj , gdzie bez ciebie
nie czuje całością
lecz czy to
niekończące się
poczucie pustki
można nazwać miłością ?
Warszawa,28.3.2010
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2010-03-30 07:35:35
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
emigracja... ja się tam zastrzeliłam
bez żalu- tęsknotą...
...wszystko można nazwać miłością...bo głupie serce we
wszystko uwierzy...i duszę zniewoli...i będzie dom jak
złota klatka...pozdrawiam..