Mój marynarzu...
Moja dłoń tęskni
za rysami twymi
opuszkami palców
smakuje zbyt chciwie
spijając z ust
smak namiętnej nocy
zaskoczenie z oczu
ścieram niecierpliwie
kołysze namiętnością
jak statek na morzu
własnej kobiecości
przystań odsłaniając
kotwicą rozkoszy
cumując przy brzegu
dając ci jak perłę
co w małży ukryta
swoje wyspy skarbów
byś na nich odpoczął
po burzliwych rejsach
dziwnej codzienności.
autor
sari
Dodano: 2013-04-22 00:58:24
Ten wiersz przeczytano 2804 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Zmysłowo ujęty temat.
Piękny erotyk!
Pozdrawiam rozmarzona, ach:)
Wiersz o całkowitym oddaniu duszy i ciała. Prawdziwie
wielkie uczucie ;)
po burzliwych rejsach dziwnej codzienności...
spodobało(się)
branoc:)
Bardzo dziękuje za odwiedziny i buziaki ciepłe
przesyłam wszystkim :*
sari cudowny wiersz, aż serce mi mocniej zabiło w
piersi. Masz talent pisz jak najwięcej.Umiesz emocje
schować w wierszu. :):) +++
"Chodź na moją łódź
Tęsknota będzie
sternikiem
Chodź do mojej łodzi
Najlepszym żeglarzem
Byłem przecież ja"
Fragmencik pewnej piosenki :)podoba mi się, namiętnie
Aż mi się gorąco zrobiło :)
Jestem pod wrażeniem. Podoba mi się taka Twoja odsłona
:)
subtelnie i namietnie
ładnie, tęsknie.
:)
Piękny, zmysłowy:)
delikatny - dobry
pozdrawiam:-))))
Piękny rozmarzony erotyk Anusiu.
Buziaki:)):**
Zmysłowo. Miłego dnia.
Bardzo piękne i zmysłowe. Pozdrawiam