Mój pierwszy raz... (1)
Inspirowany "czerwonym szlakiem" z Wołosatego (przez Halicz i Rozsypaniec) na Tarnicę. Dedykowany uczestnikom Zlotu Miłośników Bieszczadów:)
Niebo błękitne nade mną
i stroma ścieżka wśród traw,
wiodąca na Tarnicę…
mój pierwszy raz - czerwony szlak,
krok za krokiem…
przed oczami góry pełne wdzięku,
kamienie pod stopami,
w plecaku trochę obaw i lęków.
Wciąż naprzód, do celu,
bo cel tak wymarzony,
serce w piersi jak dzwon gra,
wtóruje mu wiatr…
bieszczadzkie melodie
nuci aniołów chór,
idę, oddycham,
całą sobą chłonę ten świat,
obok przyjaciół mam,
dziękuję Wam.
sierpień 2009
Komentarze (29)
Ja też tak chcę... :)
Ładnie:) Byłam tam w mniej sprzyjających warunkach i
schodziłam z Tarnicy w trakcie ulewy.
Miłego wieczoru:)
Pięknie o Bieszczadach-zawsze o nich marzyłam,by
zobaczyć je w całej doskonałości.Pozdrawiam Renato.
Na Tarnicy jeszcze nie byłam..
Zachęcające wersy.
Pozdrawiam
Zazdroszczę. Nie wiersza, bo ten każdy może sobie
napisać, ale widoków Bieszczad. To już nie wszystkim
dane.
Dziękuję za wiersz.
Witaj Renatko:)
Byłem tylko raz w Bieszczadach ale wrócę tam kiedyś na
pewno:)
Pozdrawiam serdecznie:)
pięknie o Bieszczadach - szczerze żałuje że nie
poznałam tych okolic :-)
pozdrawiam
Moje klimaty,poznałam smak
wyzwaniu i w zdobywaniu szczytów...
Pozdrawiam niedzielnie:)
bardzo fajna relacje z bieszczadzkich szlaków.
Witaj,
fajnie mieć wokół siebie przyjaciół, ale przyjaźń
wymaga wzajemności.
Dziekuję za odwiedziny i komentarz, co odwzajemniam.
Pozdrawiam.
Tylko dwukrotnie miałem okazję być w Bieszczadach.
Czyste powietrze, piękne widoki, tylko chwalić, za
wiersz również.
Pozdrawiam. Miłej niedzieli :)
byłem w Bieszczadach cudownie tam jest ...
To wyjątkowe góry do których chętnie wracam.
Pozdrawiam :)
Pięknie piszesz o Bieszczadach. Kocham góry i kocham
takie urocze o nich wiersz a chociaż Bieszczady nie są
tak wyniosłe jak Tatry, to ich piękno jest
niezaprzeczalne.
Moc serdeczności.