Mój (tylko) podpis
Choćby nade mną stanął najświatlejszy,
a rękę moją prowadził wytrawnie,
gdy własne zacznę odsłaniać wyrazy
pismo niezmiennie będzie papilarne.
Dziękuję niebu za odkrycie prawdy.
Od jej nagości zaczął schnąć ocean
lęków i pychy; odtąd w kaligrafii
tylko palec brudzę. Zechce kto-
przeczyta.
Jak zechce- pomyśli.
autor
AAnanke
Dodano: 2014-05-15 14:50:33
Ten wiersz przeczytano 1058 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Sztuką jest tak pisać...
Poczytałam, pomyślałam.
Potrafisz, AAnanke :)
A umiesz dawać do myślenia, AAnanke. I masz
specyficzny charakter pisma :)
Podoba mi się,pozdrawiam
Tylko szkoda,że niewielu przeczyta, a jeszcze mniej
pomyśli. Nie wiem, czy to jest wystarczające do
samozadowolenia. Pozdrawiam :)
Czytam i myślę :)
mi tez sie podoba pozdrawiam
Bo mi, no przecież jest napisane; 'róbta jak
chceta'.:))) Palec w przecinku tym razem- umoczyłam ;)
to moja pięta Achillesa- już robię punkcję temu
robaczkowi, dziękuję. Nawiasem, od wczoraj mnie brzuch
boli od śmiechu, nareszcie preferowany przeze mnie
rodzaj wszelkich terapii. Oj dzieje, się
dzieje...szkoda, że muszę być gdzie indziej.
Serdeczności.
podoba mi się, pozdrawiam :)
otóż to... świetnie,
prawda oczywista, nie taka oczywista dla każdego,
trzeba umieć ją odkryć w sobie; podpisuję się obiema
rękami pod przesłaniem,
(będę pisać komentarze, tak jak Ty wiersze - co
komentator miał na myśli?:)))
czytam sobie bez przecinka przed /kto/;)