moja*
Kiedy ktoś opowiada Ci o miłości jak bardzo jest zakochany zdajesz sobie sprawę,że miłość jest najbardziej twórczym uczuciem. Moje słowa miłość kogoś innego
obraz kraju w sepii
ciągnie linią zgiętą
tak duszno słodko dojrzałą wiśnią
pachnie pękając powolnie .
wiśnią przejętą.
bezwolnie
posępne słowa się cisną
na wargę zapiętą
zmysłowo barwą lekką, ciepłem
toną kraje
słońca zakrzepłe
sypane makiem ciemnych plam
mgli się tysiącem utajeń.
Włosy Twoje
drapią suche powietrze
pęka świat dziecinnych urojeń
senne piosenki zetrze.
Kosmykiem
łaskoczą włosy Twoje.
Kwiat pąkiem strzelił
w fiolet rumieńców rozlanych
rozbitych ciałem upojeń.
Delikatnymi dłońmi rozegnany
jak bezszelestne nagie drzewo jesieni.
niepewna zawstydzona niewypowiedziana
rozpalona
Stoisz lekko w oddali
na piachu drżącej fali zieleni
W pianie dusznej księżycem nocy
ubrana we włosy wonne letnim sadem
granatu skradłe oczy.
Komentarze (1)
Ach te kosmyki... pozdrawiam.