Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wniebowzięcie

moja interpretacja

W zmarłe papierowe dłonie
zaplatasz brudne łzy
biegną czernią konie
depczą młode sny
Puste ślepe spojrzenie
w niebo cicho ulata
jakby jaskółcze plemię
bryłą ciosaną opada.
Kotwicą zawieszone skrzydła
promień urwany
starcza stara modlitwa
klęcznik drewniany.
Palec wyciąga przestraszony
dekalog do piersi tuląc
łapie niewierne ogony
boską nogę całując.
Starcze tniesz błękitne dywany
słońce spala się w popioły
cień ptactwem przegnany
budzi smutne żywioły.
Płyniesz urwany z korzeni
burzą czerwoną
koszem utkanych promieni
łódką złotem plecioną.
I nagle Bóg ręce zamyka
przyjmując go w dłonie.
Staruszek wypada z koszyka
śpiewając psalm w koronie.
Pan krzyżem rozgrzesza
jednym aktem woli
przemienia w koral pacierza
kładąc na sen wieczny powoli.

autor

Agi0206

Dodano: 2011-03-21 19:41:49
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Ankhnike Ankhnike

Ładnie napisane, lekko. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »