Moja gościnność
Coś mi wpadło dziś do głowy
by świat zrobić kolorowy.
Dwóch kolegów swoich proszę
i flaszeczkę już przynoszę.
Wódka moja też nie parzy,
piłem u nich parę razy,
niech więc frajdę dla nich zrobię
jednak myślę też o sobie.
Wypić trochę nie zaszkodzi
no bo kogo to obchodzi
z kim wypiję i z kim zjem
oby tylko było czem*.
czem* - słowo staropolskie, zamierzone.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-11-12 13:50:02
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Okazjonalnie nie nałogowo to każdy może i to jest
zdrowo
Alkohol dla ludzi rozsądnych to tak inaczej to nie
popieram
pozdrawiam
Ważne aby dobrze się bawić i zachować umiar. Miłej
zabawy :)))
jest umiar czyli wszystko ok-pozdrawiam:)
100 lat na zdrowie
Refleksyjnie, wesoło i gościnnie:)
nie wiem czy potem odróżnisz właściwie kolory:)
ja tylko trochę pije aż tylko parę łyków a kiedyś to
nawet codziennie przez rok. pozdrawiam
Chyba się już spóźniłam na imprezę,więc pozdrowię na
trzeźwo:)
oj to piękna sprawa pogadać o starych polakach tylko
nie o polityce bo to może się okazać ostatnie wspólne
spotkanie:)
coś wiem na ten temat bo kiedyś to ja normalny byłem a
dopiero od 2000-go nie piję:)
pozdrawiam z humorkiem:)
po Twoim wierszu zastanawiam się co miała na myśli
Dmoch, gdy śpiewała "więc chodź pomaluj mój świat.."
;-))
Czadowo...hahaha...Oj będzie wesoło. Pozdrawiam
serdecznie...
Po wódeczce kolorowo,
nawet czerń pięknie wygląda,
chociaż jeszcze trzeźwy,
co czasem się mi zdarza,
nigdy nie widziałem...
czarnego piekarza.
Pozdrawiam serdecznie
podoba się ,pozdrawiam:)
No cóż gościnność dobra rzecz,jednak moim zdaniem
warto patrzeć z kim się pije i je...
Pozdrawiam serdecznie:)