MOJA MUZA
Młode dziewczę pokochałem, która Muzą zwie
się
Jest ogrodem pełnym kwiatów, wisienek i
bzów
Powiew wiatru moje wiersze do mej lubej
niesie,
Po snach pełnych wzniosłych marzeń,
spotkamy się znów.
Więc jak nazwę moją Muzę? Mej poezji
czarem?
Czy też twórcą mych piosenek, mych uczuć
posłanką?
Jakiekolwiek imię dam jej, jest Parnasu
darem,
Konstancją, Jadwigą, Marylą, Zosieńką czy
Hanką?
Kto mnie zna ten dobrze wie, że wybór
zrobiony
Imię Ewa ma pierwszeństwo, początek
miłości,
Lecz Cyganka dreszcz radości rozgłasza jak
dzwony
I prowadzi moje serce, sercem, do
wieczności.
Dla ciebie Cyganko.
Komentarze (10)
Wszystkie muzy sobie wzieles :(nie ladnie ale wiersz
bardzo fajny
niech twoja Muza uniesie ciebie do krainy
spełnienia....pozdrawiam...
Z tą Ewą , to raczej byłbym ostrożny...(ma węża w
kieszeni-hahaha)....+
Co znaczyłoby nasze życie bez Muzy,każde słowo,uśmiech
spojrzenie kierujemy w jej stronę a Tobie gratuluję bo
to Muza na życie.
ja też bym chciala być Twoją muzą....pieknie napisany
wiersz
Więc niech młoda Muza unosi Cię na skrzydłach i
spełnia najskrytsze marzenia....
.
Pytasz kim jestem - odpowiem szczerze /
Już nad urwiskiem zmurszałym drzewem /
Korzenie głęboko zrośnięte ze światem /
Więc się jeszcze trzymam jako- tako -:)
Piękną Beatrycze już nigdy nie będę /
Wiatr liście zrywa i nie wiem gdzie niesie /
Mimo wszystko kocham życie jakie jest /
I uśmiecham się do ludzi i do Ciebie -:) Pozdrawiam
serdecznie...
Piękne piszesz wiersze.Pozdrawiam.
dobrze mieć taką muzę :). zastanawiałam się nad jej
męskim odpowiednikiem, ale to chyba nie MUZ, bo w tej
postaci brzmi jak mus truskawkowy. pozdrawiam ciepło
:)
Mogę być jedną z Twoich muz, dziś jestem ugodowo
nastrojona.
najważniejsze że jest muza... pomaga:) widać efekty,
ładnie, pozdrawiam