Moje
Z uśmiechem szczególnym, mijając pozory,
wyruszam przez życie, delikatnym
krokiem,
by odnaleźć skrawek, ostoję spokojną,
żeby nazwać to - maleńkim moim domkiem.
Ominę wichury, burze, gradobicie,
wszystkie kręte ścieżki, co znaku nie
mają,
aż dnia któregoś, ujrzę z daleka,
swoje schronienie strzechą nakrywaną.
Bo to nie ważne, czy pałac, czy willa,
ważne, żeby było spokojne i moje,
tak samo, jak szata nie zdobi Człowieka,
a ładna miska jeść nie daje.
autor
zofiaK
Dodano: 2015-01-12 16:39:24
Ten wiersz przeczytano 1098 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Ładnie
ładna refleksja i wartościowa
Wiesz, żosiu, czasem ta szata zdobi, a z ładnej miski
przyjemniej jeść:)))
Witam Szanownego Pana staż. Nie siedzę godzinami na
Beju. Może i szkoda, bo nie poprawiam rad, czy pomocy,
jaką ktoś mi zaoferuje. Oczywiście że idę na łatwiznę,
takie życie. A kto dzisiaj nie idzie na łatwiznę?
Chyba każdy. Dziękuję panu za fatygę.
Piękny wiersz
Dzień dobry Zosieńko
Witam Cię o poranku i pozdrawiam bardzo serdecznie,
dziękując za miłe odwiedziny i pozdrowienia, jak też
za pozytywny komentarz dotyczący mojego wiersza. Życzę
Tobie cudownego, pogodnego i miłego dnia :) Halina
Samo życie,mądre spojrzenie,pozdrawiam cieplutko :)
Brak reakcji na merytoryczny komentarz jest czytelnym
znakiem, że nie mają one dla autorki żadnego
znaczenia. Dla mnie osobiście - sygnałem, że szkoda
czasu na komentowanie wierszy autorki. Pozdrawiam.
Jeśli w domu jest szczęście to reszta jest mniej
ważna. Pozdrawiam :)
Bardzo mądre przesłanie Zosiu,
najważniejszy spokój i ciepło,
a nie blichtr.
W pięknym pałacu może być totalny chłód emocjonalny i
na odwrót w skromnej chatynce może być wspaniałe
ciepełko:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam Cię serdecznie
Mimo iż wiersz jest określony jako nieregularny -
widać, że autorka poszła trochę na łatwiznę, albo co
bardziej prawdopodobne - zabrakło cierpliwości w
dopracowaniu formy. Pierwsze trzy wersy pierwszej
zwrotki, dwa pierwsze drugiej i trzeci trzeciej, aż
się proszą, by zmienić cały wiersz w sylabiczny lub
sylabotoniczny, bo rymy nie zawsze pozwalają wyrazić
to co autor(ka) chciał(a) powiedzieć. Widzę jakiś
brak precyzji w określeniu "mijając
pozory","delikatnym krokiem", czy "ładna miska jeść
nie daje". Pierwsze sam zamieniłbym na "to tylko
pozory", drugie na "niezbyt pewnym krokiem" a trzecie
" z pustej, ładnej miski nikt się nie nakarmi". To
tylko zachęta do wyrównania rytmu wiersza i jego
dopracowanie. Pozdrawiam.
swoją piękną młodość
spędziłem pod strzechą
dzisiaj jest wspomnieniem
i życia pociechą:)
pozdrawiam pięknie:)
Nie wazne jakie
wazne ze swoje
ladny wiersz
pozdrawiam:)
Ładny tekst. Idąc przez życie i szukając swojego.
Miłego:)