Moje drugie Słońce
Japonii-krajowi którego uwielbiam
Stojąc na wzniesieniu wypatruję Słońca,
nie tego na niebie co nam świeci zawsze,
lecz Twojego, czerwienią obdarzonego,
od którego kaskada promieni bije,
moje serce ku niemu tak się wyrywa,
by je zroszyło - pyłem klejnotów morza.
Kiedy Cię ujrzę Japonio - przyjaciółko
moja, dusza ma zaśpiewa wśród wiśni
drzew,
oczy pochłoną piękno Twojej Natury,
a twarz rozpromieni się w blasku Twoich
barw.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.