Moje koniki
By pamięci nie zatrzeć, często lubię
popatrzeć
na zdjęcia moich koników.
Było ich cztery klacze i trzy małe
smarkacze,
to już mała hodowla tych smyków.
Lubiły skakać po łące, a w południe
gorące
stały w cieniu tuż pod wierzbami.
Często patrzyły na dróżkę,czy niosę dla
nich jabłuszka.
Z radości kiwały głowami.
Żadnej pracy nie znały, ładnie wciąż
wyglądały,
bo Ferguson obrabiał pole.
Zimą i latem czyszczone, radosne i
rozbawione.
Owies był zawsze w stodole.
Zimą po śniegu głębokim robiły sprytne
podskoki,
a galop przy mroźnej kurzawie.
Tak umęczone bieganiem, wracały do stajni
zsapane.
Powrót- to koniec zabawy.
A maluszki źrebaczki, zawsze jak małe
szczeniaczki
wstążki na szyi nosiły.
Ich mamy tęsknie wzdychały, jak końskie
pieszczochy małe
za mną po polu chodziły.
Komentarze (33)
pięknie piszesz Broniu
z podobaniem wiersza
pozdrawiam serdecznie :)
Pieknie wyrazona nostalgia
Pozdrawiam serdecznie Broniu
Piękny wiersz pełen nostalgii i tęsknoty. Pozdrawiam z
uśmiechem:))
Pięknie dziękuje za miłe komentarze. Moje rodzeństwo
jeździli na koniach, ja tylko tyle, że umiałam nimi
pracować w polu. Bałam się jeździć. Pozdrawiam.
Czytając ten piękny, radosny wiersz miło na sercu się
zrobiło...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Mojemu koledze rolnikowi kopyto tylnej końskiej nogi
przeleciało centymetr od głowy. Od tej pory woli
traktor.
Pozdrawiam.
konie są piękne i mądre,,pozdrawiam:)
Miło się czyta takie wspomnienia, pozdrawiam :)
Sympatyczne wspomnienia.
Pozdrawiam Broniu :)
Sympatyczne wspomnienia.
Pozdrawiam Broniu :)
Uwielbiam patrzeć na swobodne, pełne radości
rozbrykane konie, takie jak w tym uroczym wierszu,
lecz mam dla nich jakiś respekt. One to wyczuwają -
pewnego razu klacz konika polskiego, której się z
bliska przyglądałam przez niskie ogrodzenie o mało nie
odgryzła mi nosa :)
Pozdrowienia.
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Tak
rzeczywiście. Wspominam również mojego ojca i jego
konie. Pozdrawiam.
Minęły już te czasy kiedy wieś była bogata w te piękne
zwierzęta. Zostały tylko wspomnienia, które czytając
Twój wiersz, z nostalgią w sobie przywołuję.
Pozdrawiam:)
Marek
piękny wspomnieniowy wiersz
konie to piękne i mądre stworzenia
serdeczności:)
To były czasy kiedy ludzie mieli żywe koniki -
dawniejsze bogactwo, bo kto nie miał konia popadał w
żebractwo.
Bardzo ładnie przedstawiłaś swoją radość z ich
posiadania.