Moje miasto
Mieszkasz od urodzenia w tym mieście.
W pięknej, bohaterskiej Warszawie,
a nie znasz swego miasta.
Tu każda dzielnica,
to jak odrębna wyspa.
Miasto ma bolesną historię
i urok specyficzny.
Jak byłam mała, to wokół były ruiny.
Bawiłam się na zgliszczach.
Doroślałam w jej wzlotach i upadkach.
Zmieniła się do niepoznania.
Jest miastem pięknym
bohaterskim i niezłomnym
Tu budowałam przyszłość
swoją i rodziny.
Zapraszam na spacer.
Poczujesz klimat miasta.
Przejdź traktem królewskim.
Zachwyć się odbudowanym
zamkiem królewskim.
Odwiedź stare miasto
z uroczymi skwerami.
Miasto upiększane jest
nowoczesnymi budynkami.
Odpocznij w parku łazienkowskim,
czy w Wilanowie.
Spacerując wspomnij swą młodość.
Ludziom pracującym nad rozwojem
miasta oddaj należny szacunek.
Trzeba cieszyć się z osiągnięć.
Mieć satysfakcję i radość.
Miasto, które było wielkim gruzowiskiem
wyrosło na metropolię, tętni życiem.
Komentarze (24)
Piękne zaproszenie do ukochanego miasta:)
Życzę miłego wieczoru:)
Witaj Krystyno.
Tak, Warszawa, to piękna metropolia, a Ty o niej tak
uroczo NAM przekazujesz,
Serdecznie pozdrawiam.:)
Pięknie o swoim, kochanym mieście. :)
Każdy kocha swoje miasto, czy wieś, gdzie jego
korzenie. Ty opisałaś o tym, jak Warszawa powstała ze
zgliszcz, jest co podziwiać. Byłam w niej trzy razy,
ale dawno.
Serdeczności, miłego wieczoru Krysiu :-)
Jest co podziwiać :)
W Warszawie byłam raz na spotkaniu bejowym i podobało
mi się. Ale do mieszkania to już niekoniecznie.
Pozdrawiam :)
Wspaniale opisujesz swoje piękne miasto :) Kilka razy
byłam w Warszawie, ale nie miałam okazji go zwiedzić,
a szkoda.
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)
Pamiętam czas kiedy PRL-owskie sądy, za drobniejsze
przewinienia skazywały sprawców na wpłaty określonych
sum, na odbudowę Warszawy. Bardzo ładnie i ciepło
piszesz o swoim miejscu na ziemi.
Serdeczne pozdrowienia Krystku.
Pięknie piszesz o swoim mieście i naszej stolicy.
Pozdrawiam
Piekny wiersz,miłością pisany.Ale czy może być
inaczej? Każdy polak dumny jest z Warszawy,bo jest
najważniejszym z naszych miast.Pozdrawiam.
Przyjemnie przeczytać wiersz o swoim gnieździe
/Ząbki/.W pięćdziesiątych latach razem z rodzicami i
dziadkami wyjechaliśmy na wyspę. Ja z rodzicami
zostałam a dziadkowie wrócili.Kocham oba moje miasta
duże i małe.W wierszu czuć Twoją miłość do
stolicy.Pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością przeczytałam wiersz o Warszawie, która
jest również moim miastem, też uwielbiam Trakt
królewski, a zwłaszcza Starówkę, gdy mieszkałam w
Centrum przez 3/4 życia stale tam bywałam, teraz
mniej, bo muszę dojeżdżać tam z innej dzielnicy, a
pandemia mnie zniechęca, by podróżować bez takowej
konieczności pt praca,
pozdrawiam Warszawiankę,
również nią jestem, Krysiu i kocham Warszawę!
z Twoich słów bije duma i miłość do Warszawy.
Spacer po stolicy :)
Byłam dwa razy w tym mieście mam zbyt daleko
serdeczności:)
ostatnimi czasy, byłam parę razy w
Warszawie i zawsze zachwycałam się
miastem,
po raz pierwszy byłam na wycieczce
szkolnej w stolicy i pozwól, że przytoczę relację z
tej wycieczki,
pozdrawiam serdecznie:)