MOJE PISANIE
nie umiem pisać wersów trendy
i nie dotykam cudzych myśli
może popełniam czasem błędy
ale gdy piszę drżą mi zmysły
mogę usłyszeć wiatru łkanie
i szelest liści gdy jesienią
kładą się barwą na dywanie
a jesień mieni się czerwienią
mogę miłości ubrać skrzydła
lecąc przez chmury ku przestworzom
po co mi wiedza sens prawidła
gdy myśli się jak kwiaty płożą
wystarczy kartka i atrament
a płomień świecy gra muzyką
dziwną wibrację czuję planet
podobną mojej duszy krzykom
a ona płodzi słów znaczenia
dla rozpalonych oczu luster
i świat się wtedy w inny zmienia
słowami wypełniając pustkę
Komentarze (46)
Wrodzona skromność przez Ciebie przemawia, pozdrawiam.