Moje proroctwo
Dziś dla Was końca świata nakreślę tu
obraz:
Apokalipsę Pan Bóg odwołał. Ja na to
Mogę przysiąc. Bóg uznał – walka zła i
dobra
To dla dzisiejszych ludzi nazbyt wielki
patos.
Nielicznych sprawiedliwych zaprosi domu,
Zostawi świat matołom, aferzystom,
dresom,
Zostawi słowa Wolność, Ojczyzna i Honor,
By znów towarzyszyły brudnym interesom.
Nadejdzie czas szatana, lecz nie
Lucyfera,
Symbolu walki, buntu, zrzucenia
poddaństwa...
Rządzić będzie Rokita – ta wsiowa
cholera,
Co wszystkich krewnych wpycha w spółki
Skarbu Państwa.
Niedouk będzie czczony, jak największy
guru:
Żadnych zasług, zdolności, gigantyczne
ego,
No a inny niedouk wśród więziennych
murów
Będzie marzył, że zrzuci, zajmie miejsce
jego.
I nic się tu nie zmieni, bo zmienić nie
może.
Rządzić będą kanalie, koalicje byłe,
Świat będzie psuł się nadal, a Ten, co go
stworzył
Ze wzgardą i niesmakiem odwróci się
tyłem.
Komentarze (17)
nic nowego, przecież zawsze tak było, a wszystkie
światowe rewolucje i przewroty najpierw były święte, a
potem zmieniały się w dziwki.
Mam nadzieję jednak że tak się nie stanie.
Choć nie wiem- świat teraz na głowie stoi.
Mam nadzieję że jednak nie.