Moje ulubione kwiaty
Spokojnych świąt)
Lubisz mnie czasem pytać
(Choć odpowiedź od dawna znasz):
"Jakie są twoje ulubione kwiaty?
Czy one pachną słońcem, a może wiatrem?
Czy też mają zapach wiosennego górskiego
lasu?"
Odpowiem, że lubię tulipany, róże
I te piękne delikatne dzwonki,
Które kiedyś czyjaś nieśmiała ręka
Zerwała dla mnie z pachnącej świeżością
łąki.
Ale najwięcej lubię różowe piwonie,
Które pachną mi miłością niedojrzałą,
Wieją mi ciepłym majowym wieczorem.
Urodzinowo, czerwcowo i kusząco
słodko...
Jak pierwszy całusek młodej nieśmiałej
dziewczyny.
Przypominają mi bose i jaskrawe
książkowo-muzyczne dzieciństwo
I piękny ogródek mojej ukochanej
babci...
Trzymają w pamięci smutki i zazdrości...
Nie chciałabym oczywiście z tym kojarzyć,
ale...
One milczą o straconej miłości i nie
zdradzają
Nikomu sekretów o nowych skarbach,
Które życie mi od czasu od czasu daje...
Jedne kwiaty, a tyle ciepła w sercu,
Tyle motylków w brzuszku zostaje...
Lubisz pytać u mnie
(Choć na pamięć to oczywiście znasz):
"Jakbyś miała wybrać jedne, które by to
były? "
Nie potrafię ci dać odpowiedzi,
Bo każdy miły kwiatek pachnie inaczej...
I każdy pąk kwiatowy zanurza mnie
głęboko
W swoje wyjątkowe wspomnienie...
Oby tylko były radosne te chwile życia
I mniej tam się znajdowało burzy
i zasmucenia...
"Całuszek"- pocałunek
Nie spodziewałam sie, ze wy swoimi wierszami mnie zainspirujecie na eksperymenty tak szybko. Świeży wiersz, jeszcze nie wystygła koło niego kawa, pokreślony ołówkiem
Komentarze (30)
Wszystkie kwiaty są piękne i mają osobliwą urodę,
które cieszą oczy a ich oryginale zapachy mogą
niekiedy przyprawić o zawrót głowy.
Kobiety lubią być nimi obdarowywane, szkoda tylko, że
nie wszyscy mężczyźni o tym pamiętają ;(
Serdecznie pozdrawiam, jak zwykle z podobaniem wiersza
:)
Ukojenie, jakie daje obecność kwiatów w pobliżu, jest
trudne do opisania słowami.
A tu u Ciebie Annyczko nie tylko łąka, ale i cały
ogród :)
Thnaaanks)
Pięknie
Drogie panie, JoViSkA,Beano
Serdecznie dziękuję, pozdrawiam *)))
Z przyjemnością przeczytalam
:)
Pełen uroku rozpachniony wiersz :) Pozdrawiam ciepło
Annyczko :)
Mily,
Sercem.. Jeszcze świeży, nie poleżał, nie odpoczął,
dlatego poprawek dużo)
Plus doswiadczenia polskiego mało
Po to sie odważyłam tutaj, żeby uczyc sie:)pozdrawiam
seedecznie
mariat dziękuję, ze pani znalazła czas na poprawki,
miło mi:)
Życzę dobrego czasu i dużo zdrówka
Ikarus280 jak to nie wiadomo! Wszystkie!
Po prezentacjach książek oraz literackich wieczorach
zawsze w domku były wszędzie kwiaty
O widze, ze sie cieszysz, bo zadawales mi to pytanie
na insta w pytalniku
Wybieram piwonie
wolnyduch mersi i serdecznie pozdrawiam
Witam wszystkich bardzo serdecznie
I dziękuję za krytykę :)
Pani Anno, też lubię kwiatuszki w ogródku)
Gorzka_kawa dziekii
BordoBlues tak, macie racje.. Zamawiam mamie kwiaty i
ona przez kilometry zna, ze ja lubię..
MarioP, FranekZ, Narracja baaardzo dziękuję)
Tekst pisany sercem.
Wymaga drobnych poprawek mz.
Pozdrawiam :)
To wg mnie Twój najlepszy wiersz!
Tylko nie wiadomo po nim, które w końcu kwiaty Ci
kupić :-D
Miło się robi czytając o pierwszym całusku młodej
nieśmiałej dziewczyny. I mimo to zapytam:
Jakbyś miała wybrać jedne, które by to były? :-)
a ja go tak czytam:
Lubisz mnie czasem pytać
(Choć odpowiedź od dawna znasz):
Jakie są twoje ulubione kwiaty?
Czy one pachną słońcem, a może wiatrem?
Czy też mają zapach wiosennego górskiego lasu?
Odpowiem, że lubię tulipany, róże
I te piękne delikatne dzwonki,
Które kiedyś czyjaś nieśmiała ręka
Zerwała dla mnie z pachnącej świeżością łąki.
Ale najwięcej lubię różowe piwonie,
Które pachną miłością niedojrzałą,
Wieją ciepłym majowym wieczorem.
Urodzinowo, czerwcowo i kusząco słodko...
Jak pierwszy całusek młodej nieśmiałej dziewczyny.
Przypominają mi bose i jaskrawe
książkowo-muzyczne dzieciństwo
I piękny ogródek mojej ukochanej babci...
Trzymają w pamięci smutki i zazdrości
Nie chciałabym oczywiście z tym kojarzyć, ale...
One milczą o straconej miłości i nie zdradzają
Nikomu sekretów o nowych skarbach,
Które życie mi od czasu od czasu daje...
Jedne kwiaty, a tyle ciepła w sercu,
Tyle motylków w brzuszku zostaje...
Lubisz pytać u mnie
(Choć na pamięć to oczywiście znasz):
"Jakbyś miała wybrać jedne, które by to były? "
Nie potrafię ci dać odpowiedzi,
Bo każdy miły kwiatek pachnie inaczej...
I każdy pąk kwiatowy zanurza mnie głęboko
w swoje wyjątkowe wspomnienie...
Oby tylko były radosne te chwile życia
I mniej tam się znajdowało burzy
i zasmucenia...
------------------------------------
w tej wersji starałam się nie narozrabiać za wiele,
w niektórych miejscach wyrzuciłam niepotrzebne rzeczy
i też spolszczyłam bardziej niektóre wyrazy.
Odnośnie rymów - zostawiłam, bo chyba jeszcze za
wcześnie
podpowiadać, a być może sama wiesz, tylko się nie
ujawniasz.
Radosnego świętowania - póki co - naszych polskich
świąt.
Piękna nostalgia,
kwiaty, które przywodzą wspomnienia.
Wiersz pełen uroku, Aniu.
Serdeczności świąteczne przesyłam :)