moje życie...
moje życie to czarna plama
odfrunęły barwne motyle
rzuciłeś czar nienawiści
szczęście zostało gdzieś w tyle
ciągle mówiłeś że kochasz
a gdzie swe serce podziałeś
świadomie zabiłeś tą miłość
dla kogo swą duszę oddałeś
nie ma już w nas czułości
odfrunęły barwne motyle
pozostały w mym życiu po tobie
ból i wspomnień piękne chwile
Komentarze (6)
Szkoda,ze tylko wspomnienia pozostały, może da się
wzniecić iskierkę.
Pozdrawiam
Wiersz napisany zranionym sercem...czas goi rany, lecz
zadra w sercu zostaje...ładny wiersz...pozdrawiam
cieplutko i życzę powodzenia :)
Samo życie ono lubi fundować takie przeżycia.
Pozdrawiam.
wiele smutku...głowa do góry, różne momenty mamy w
życiu...raz lepiej, raz gorzej ale jakoś leci...nie
można się poddawać
To przykre, nie trzeba upadać na duchu, szczęście może
zawitać w każdej chwili.
Ładny wiersz, pozdrawiam.
głowa do góry już wiosna na progu -powrócą barwne
motyle - cieplutko pozdrawiam