Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

...moment, kiedy odpuszczam...

Siedzę...
Zamykam oczy i wsłuchuję się w ciszę.
Myślę.
Wspominam.

Czasem z dnia na dzień zmienia się wszystko.
Czasem przychodzi taki moment, że po prostu się odpuszcza...

Odeszli.
Zostałam sama.
Niby szczęśliwsza...
Bez strachu, bez bólu, bez bicia ani łez.
Każdy dzień lepszy od poprzedniego.
Życie nie jest już piekłem.

Lecz... ja także się zmieniłam.
Zobojętniałam, zgorzkniałam na cały świat i ludzi.
Nie kocham, nie tęsknie, nie czuję.
Żyję z dnia na dzień... tak aby przetrwać każdą godzinę.
Nocami leżę wpatrując się w ciemność i czekając na świt.
Zniszczył mi życie.
Chciałam je odbudować. Ale nie mam już na to sił.
Po raz kolejny zaczynać wszystko od nowa? Już nie chce. Boję się później znów to stracić.
Nie przeżyłabym kolejnego rozczarowania. Więc odgradzam się od wszystkich murem obojętności.. tak aby potem znów nie cierpieć.
Ból fizyczny umiem przetrwać... Poniżenie, czy 'zły' dotyk... Uodporniłam się na to. W końcu z czasem człowiek się przyzwyczaja.
Lecz ból psychiczny... Tym razem by mnie zabił.

Więc żyję sobie w kokonie samotności... z dala od ludzi. Tak aby po prostu żyć i dotrwać jutra.
A co jutro? Jutro będzie tak samo.
Z tą różnicą, że będę miała za sobą kolejny dzień samotności.

autor

*Maleńka*

Dodano: 2010-03-17 09:47:47
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

mariat mariat

podzielam Twój smutek i serdecznie pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »