Monografia — dwa nieba
jedno na drugim.
jakoś się stąd wydostaniemy.
przeżyliśmy już inne rzeczy,
nie zapomnij.
miłość jest stanem zmiennym,
wolicjonalnym. trudno na nią wpłynąć.
choć jest bardziej czasownikiem
niż rzeczownikiem...
©, 01.06.2019
Komentarze (30)
Merci ASie... ☀️
"postrzeganie miłości jako uczucia jest raczej bierne"
święta prawda
miłość jest jak muzyka:
sama nie jest uczuciem, ale potrafi je wywołać
sorkuso, szkoda, że nie ma w Pani wypowiedzi żadnego
odniesienia do mojego tekstu. Na komentarz
odpowiedziałam pod Pani utworem,
Sławku, chcę powiedzieć, miłość jest tworzona i
widoczna, jeżeli się ją i nią żyje. Miłość rodzi się z
hojności, dobroci i cierpliwości. Kto tego uczucia
zaznał/zaznaje, mógł/może się nim cieszyć.
Postrzeganie miłości jako uczucia jest więc raczej
bierne, ale rozważając miłość jako czynność, stajemy
się aktywni...
Pozdrawiam serdecznie.☀️
Miłość jest „czasownikiem”, bo często nie trwa
wiecznie.
Interesujący wiersz.
Życzę Tobie pięknego dnia. :)
mam inne zdanie na temat miłości i inne zdanie na
temat regionalności...Uważam że każdy region w Polsce
jest bogactwem naszej Ojczyzny z jego kulturą,muzyką
strojami,obrzędami,architekturą i gwarą...czyli
językiem...Moje wiersze nie są z górnej półki ale
staram się żeby ocalić od zatracenia naszą mowę
góralską,bo wypiłam ją z mlekiem matki i nie wstydzę
się jej i kocham ją bo to skarb który mam po
przodkach...tak jak i inne walory naszej góralskiej
kultury...Każdy ma swój własny rozum i według niego
postępuje tak jak uważa że jest najlepiej dlatego
proszę mi wybaczyć, starej prostej babinie,że nie
rozumiem współczesnego myślenia...pozdrawiam...
Bardzo dobry wiersz, w treści i konstrukcji.
Rezygnacja z dużych liter w kontekście pointy -
świetny zabieg. Widzę, że poniżej dyskusja o
interpunkcji, temat, który zawodowo uwielbiam :) lecz
dziś się nie wdrożę ani nie włączę, gdyż w wierszu nie
dostrzegam uchybień. Pozdrawiam!
Marylu, cieszy mnie, że znalazłaś coś dla siebie w tym
tekście. Serdeczności Ci ślę...☀️
Ciekawy wiersz i te dwa nieba.
Pozdrawiam serdecznie :)
"Uwierz, znam doskonale odpowiedź!"
Uśmiechnęłaś mnie, Osso :)
Niewiele wiesz...
Droga Zosiak, nie nurtuje mnie pytanie, w jakim celu
zjawiłaś się po mojej opinii jednego z Twoich tekstów,
u mnie. Uwierz, znam doskonale odpowiedź! Myślę, że na
dodatek nie potrafisz sprostać nowej wrażliwości, stąd
ta „umiejętność nadstawiania nie tyle ucha, ile oka”
na to, co się dzieje się innych użytkowników. Jeżeli
Cię to właśnie satysfakcjonuje, proszę — każdy
przeżywa swoje apogeum inaczej. Ja tam preferuję
szukać intertekstualnych nawiązań, które ewokują
wstawiane tu teksty i zawsze w założeniu, że spotkam
się tutaj z kulturą literacką, zarówno u odbiorcy, jak
i autora. Pozdrawiam i miłej środy Ci życzę.☀️
Ossa77, jeśli ma do powiedzenia tylko tyle co znajdzie
w Google, to żadna dyskusja. Miłego. Niech się dobrze
bawi :)
loko/tomasztomaszu dziękuję Wam serdecznie za lekturę!
☀️
ASie bardzo dziękuję za wytrwałość w lekturze.
Olbrzymią przyjemność sprawia mi nasza wymiana zdań,
dlatego chętnie dyskurs podejmę, jak wywiązanie się z
nieodzownych zobowiązań mi na to pozwoli. Przyjemnej
środy...☀️
Zosiak, pragnie podyskutować ze mną o funkcjach i
zaletach interpunkcji w mowie wiązanej, czy o masie
źródeł, z których możemy czerpać zasób wiedzy?
Materiał języka literackiego jest z natury słyszalny.
Poezja jest jednak nieuchronnie transgresywna.
Wszystkie znaki przestankowe żartobliwie wycofują się
z mrocznej egzystencji i stają się czynnikiem
decydującym. Są gestem, sylwetką i znaczeniem w
jednym. W tym tkwi być może codzienny urok znaków
rzucanych w ten sposób. Ci, którzy poza tym rzadko
żądają autonomii językowej i którzy poza regułami
pedagogicznego, są jeszcze rzadziej przyznawane
podstawowej, niezależnej sile działania
Fakt, że niepozorne znaki interpunkcyjne, które zwykle
przyciągają uwagę dopiero stosunkowo późno w naszym
rozwoju językowym, czasami zawierają niesamowitą
ekspresję, otwierają się na nieustępliwie ciekawy,
dokładny odczyt. Uważam jednak, że wystarczająco wiele
już na ten temat powiedziano/napisano i ja nieraz tę
tematykę już poruszałam, więc nie będę czytelnika
nadwyrężać, tym bardziej że bardzo nie lubię
kwerulantów. Słonecznej środy życzę i proszę, spróbuj
zredukować swój screentime — z pewnością uzyskasz
mnóstwo wolnego czasu.☀️
przebrnąłem :)))
zacna Osso
interpunkcja o którą tutaj toczymy boje, ma pokręconą
historię:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_interpunkcji
ale to nie ona jest w liryce postacią pierwszoplanową;
bo dosłownie każdy kto potrafi czytać - po jednym
rzucie okiem - odróżni wiersz od prozy;
po czym???
to jest zasadnicze pytanie;
ano właśnie...
gdyby porównać lirykę do kierowcy, to interpunkcja
byłaby niebezpiecznym pasażerem, który w czasie jazdy
szarpie kierownicą, starając się przeciągnąć kierunek
jazdy w inną stronę;
takich "pasażerów" jest więcej i metod rozpraszania
uwagi kierowcy też; ale o tym pogadamy innym razem;
cóż to zatem jest liryka?
jaka jest różnica pomiędzy epiką a liryką?
zgodzisz się, że to są podstawowe pytania na które
trzeba odpowiedzieć, zanim zaczniemy kruszyć kopie o
interpunkcję;
liryka jest niewątpliwie najstarszym rodzajem
literackim, istniejącym jeszcze w czasach kiedy w
ogóle nie znano pisma;
oparta była na starannych, rytmicznych akcentach, żeby
łatwiej ją było zapamiętywać i przekazywać z pokolenia
na pokolenie w ustnych przekazach;
zawierała ważne informacje, o czym współcześni autorzy
zdają się w ogóle nie pamiętać...
inną kwestią są "maniery";
do liberalizmu mi daleko, ale skrajnym konserwarystą
nie jestem;
rozumiem, że o sprzęcie wspinaczkowym którym dysponują
współcześni alpiniści przed stu laty nikomu się nie
śniło, ale cel jest zawsze ten sam: zdobycie szczytu;
oczywiście można na wyprawę w Himalaje zabrać zegar z
kukułką argumentując "wolnością" w doborze ekwipunku;
i zaiste
takich zegarów z kukułką znajdziesz na kopy we
współczesnej sztuce;
choć w Twoim wierszu są kontrowersyjne (dla mnie)
fragmenty i zapisy, to przyznać muszę, że całość
stanowi niezbędne wyposażenie do dalszych przemyśleń;
o sferach - może kiedy indziej
miłego dzionka :)
przeszłym, zamierzchłym, niespokojnym i grzesznym =
ładnie to wszystko w Twych strofach brzmi