Morska tęsknota
Zapadła ciemna spokojna noc
księżyc w pełni uśmiechnięty
zawieszony na złotych niteczkach
wysoko na niebie jasno lśni
zadumana stoję na wysokim klifie
w całkowitej rozpaczy i samotności
tylko głośny szum fal zagłusza
moje rozterki i życiowe wątpliwości
rozpamiętuję te letnie wieczory
ja i ty do siebie przytuleni
zapach morskiej bryzy w przestrzeni
w miłosnym uścisku spleceni
wpatrzeni w dal bez słów
po horyzont rozkołysanego Bałtyku
nie widać szarobiałych mew
nie słychać ich głośnych krzyków
latarnia morska świeci w oddali
do portu wracają statki i korwety
kobiety na swoich mężczyzn czekają
ja na ciebie nie czekam - niestety.
Komentarze (20)
Smutkiem przesiąknięty wiersz - przykre jest dla
każdego to jeśli nie ma na kogo czekać Pozdrawiam
Serdecznie
Smutny:(
Ale bardzo piękny*
Pozdrawiam**
Witam Cię. Choć nie czekasz, to jednak melancholijnie
wspominasz. Pozdrawiam
Smutne takie czekanie
Pozdrawiam Halinko
Bardzo smutny i znam ten ból jak ktoś kochany nie
czeka, z plusikiem pozdrawiam
Bardzo wszystkim dziękuję za szczere komentarze i
odwiedziny...pozdrawiam dobrej nocki życzę.
smutek z wiersza wyziera
odnaleźć siebie chcę teraz
Pozdrawiam serdecznie:))
... co tu rzec... smutno
Tylu samotnych wylewa żale,
czemu się wzajem nie mogą znaleźć!
Pozdrawiam!
Smuteczkiem wieje z wersow.
Pozdrawiam:)
Piękny, poetycki smuteczek...
Miłego wieczoru Halinko życzę,
pozdrawiam ciepło!
Fale Bałtyku, które dobijają do brzegu z nieznanej
dali pogłębiają tylko smutek targany morską bryzą...
smutny wiersz ale płynący prosto z serca
Tęsknota przy szumoe fal zwielokrotnia sie.. wiosno
wycisz ja..
Pozdrawiam z zyczeniem spokojnego wieczoru...
tak smutnie zakończony
Oj melancholia zawraca myśli ku temu co w sercu, ku
samotności...pozdrawiam ciepło