Morze
Morze – szare i nudne, gdy pokornie
służy,
Kiedy noszeniem brudnych stateczków się
trudzi –
Dla tysięcy towarów, dla tysięcy ludzi
Gościniec nieciekawych, lub rajskich
podróży.
Czasami zrzuca jarzmo. Do czego jest
zdolne
W chwili gniewu nieszczęsnym żeglarzom
pokaże...
Potem może łaskawie wyrzucić na plażę
Na przykład pusty kapok. Gniewne i znów
wolne.
Gdy sztorm minie – wygładzi horyzontu
kresę,
A ludzie, pamiętając co zrobić jest w
stanie,
Znów wsiadają na statki, bowiem
żeglowanie
Jest konieczne, a życie? To „non est
necesse”.
Komentarze (12)
O morzu nigdy za wiele wierszy uwielbień czytać
* Z objaśnienia wynika, nie z aforyzmu.
Coś mi się pokićkało na wstępie:)
Dziękuję za objaśnienie aforyzmu, z którego wynika, że
potraktowałam go zbyt dosłownie, myśląc np o
alpinistach, którzy dla pasji narażają życie.
Miłego poniedziałku:)
Dziękuję za wizyty.
krzemAniu - Navigare necesse est, vivere non est
necesse (Żeglowanie jest niezbędne, życie nie jest
niezbędne) - tu nie chodzi o życie bez pasji tylko o
życie. Każdego. Są wartości, dla których warto
poświęcić życie. My za taką wartość uważamy np.
niepodległość ojczyzny. Grecy, a za nimi i Rzymianie
sądzili, że taką wartością jest żeglowanie. Dzięki
niemu bowiem czuli się obywatelami świata, a nie tylko
swojego polis. Czyli jest to hasło pierwotnie sławiące
kosmopolityzm. My w Polsce nadaliśmy jednak temu hasłu
wymiar patriotyczny tłumacząc, że żegluga, a więc i
transoceaniczne kontakty handlowe powodują, że kraj
staje się potęgą handlową. To właśnie dlatego Wilson
(za sugestią Paderewskiego) stwierdził, że odrodzona
Polska powinna mieć dostęp do morza.
Ja powtarzam to hasło, bo dla wielu ludzi możliwość
żeglowania jest tak ważna, że warto dla niej
zaryzykować życie. I nie chcę tu rozsądzać, czy tak
uważają z pobudek kosmopolitycznych, czy
patriotycznych.
Podoba się w treści i formie.
Próbowałam rozgryźć finałowy cytat z Plutarcha, może
chodzi w nim o to, że życie bez pasji nie ma sensu?
Miłego wieczoru Michale:)
Witaj
Morze i góry to najbardziej wdzięczne podmioty dla
opisu ich piękna i grozy.
Udanej niedzieli.
A teraz jeszcze musi się trudzić noszeniem olbrzymich
tankowców z gazem LNG; jakże zbawiennym dla natury i
człowieka - według obowiązującej obecnie ideologii...
Absurd za absurdem, absurdy pogania!
Jeśli teraz takie "navigare necesse est", to chyba
"czas umierać" - jak ktoś, kiedyś powiedział :)
PS - "wsiadają statki" - uciekło "na" :)
To morze, fajnie opisane z punktu widzenia człowieka,
ale pod powierzchnią jest cały podwodny świat, który,
podobnie jak ten na ziemi, zatruwamy i niszczymy.
Pozdrawiam
żeglowanie jest konieczne ale nawigację wybieramy sami
i od nas zależy czy wpadniemy na mieliznę czy
wypłyniemy na pełne morze
Nie- życie nie jest koniecznością- można wszak z nim
skończyć.
A jeśli już decydujemy się by mimo trudu żyć dalej to
może tylko przyzwoicie.
"Nieprzyzwoitym opłaca się być, ale nie warto.
Przyzwoitym nie opłaca się być- ale warto">(W.
Bartoszewski)
Z podobaniem dla wiersza. PLus.
nad morzem byłam tylko raz, trochę żałuję czytając
Twój wiersz.
Inspiracja sie udała na plusa)
ładne, prawdziwe metafory, życiowy wiersz
Pozdrawiam wieczorowo