A może by tak
Aniele - mówiłeś do niej,
tak od święta, jak w tygodniu,
nienawiścią dzisiaj płoniesz
i chcesz spalić ją w tym ogniu.
Obopólny błąd i klapa,
lęk skutecznie serca zranił,
do lamusa się załapał
zew kochania. A co z wami?
Miłość w sobie każdy nosi,
nieużyta zgorzknieć może,
nim się w nowy związek wprosisz,
zważaj, by nie było gorzej.
Zrozumieniem można sprawić,
nawet gdy przegrane wszystko,
by straciła moc nienawiść
i wróciła duszy czystość.
autor
karat
Dodano: 2016-06-26 14:00:18
Ten wiersz przeczytano 1677 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Pięknie z bardzo mądrą refleksją
Bardzo ładna refleksja Karacie
Godna naśladowania
Pozdrawiam Serdecznie dziękuję
rozmowa i zrozumienie są ważne,,,,,pozdrawiam:)
Piękny...
zrozumienie ponad podziałami
Piekna i bardzo madra refleksja
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny ..
Pięknie i mądrze.
Trzecia strofa wyraża najwięcej mądrości życiowej-ale
u Ciebie to tylko z tych wierszy garściami czerpać
ją.Pozdrawiam.
mądrze i z rozwagą:)pozdrawiam
masz rację Karacie
Mądrze piszesz, karacie :)
Ładnie zrymowany wiersz.Duszy czystość...godne
polecenia.
Piękna refleksja i ładny mądry wiersz. Pozdrawiam.
Piękny wiersz z mądrą refleksją:)