W mroku bycia
Żebyście pamiętali co się działo!!!
Zmiana nastroju.
Zmiana bycia.
Koniec marnego życia.
Brak w duszy spokoju.
Kiedy to się zmieni? Nie wiem.
Jak się dowiem to Ci powiem.
W ciągu dnia ciągła zmiana.
Rano wesoły, potem z dołowany,
Zły, zdenerwowany, dusza porwana.
Rozszarpana przez sępy, w ciele całym.
Burza złości i mroku.
Nie mogę stąd wyjść, zrobić kroku.
Czasem nogę wystawię,
Ale zaraz wracam i zostaję.
Niektórzy wiedzą co mają pamiętać. Niech się tego nie pozbywają!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.