Mróz
Żyjemy, idziemy przez martwą ciszę i zimny
świat
Polarną nocą bez zórz i gwiazd.
Wokół morze ścięte w lód, wiatr zdeptany w
szadź
Widzę pustkę w twoich oczach
Czuję zimno twego ciała
Wczoraj spaliliśmy nasze marzenia
Dzisiaj spadamy w przepaść
Pod nami pola przebiśniegów i bladych
traw
Wokół cisza i mróz
Moglibyśmy wrócić ale spaliśmy za sobą już
wszystkie mosty
Dziś tracimy sens
I kiedyś obrócimy się w nicość
Ale nie dzisiaj,jeszcze nie teraz
Dziś wspomnimy wszystkie piękne chwile
Zanim zaczniemy tęsknić
I skoczymy czując pustkę
Nie potrafimy już wierzyć
Nie potrafimy już patrzeć
Nie potrafimy już słyszeć
Może to lepiej,nie usłyszymy już ich
niemego krzyku
Nie zobaczymy bólu odbitego w jasnych
tęczówkach
Nie poczujemy czarnej melancholii
Zamknięci na świat spadamy
Okryci w samotność,obojętność i
nienawiść
Komentarze (10)
dziękuje za wskazówki ,ale wole go w orginalnej formie
;)
Piękne
Witaj, w tym wierszu uwagę czytelnika przyciągają
emocje targające peelką, co sprawia, że wiersz żyje.
Trochę warto by popracować nad zapisem... osobiście
czytam sobie tak jak poniżej. Mam nadzieję, że nie
uraziłam Autorki.... to tylko takie moje widzenie
tekstu. Serdeczności.
Żyjemy
idąc przez martwą ciszę - zimny świat
polarna noc bez zórz i gwiazd
Wokół morze ścięte w lód
wiatr zdeptany w szadź
widzę pustkę
odzwierciedloną w oczach
czuję zimno twojego ciała
wczoraj spaliliśmy marzenia
dzisiaj spadamy w przepaść
pod nami
pola przebiśniegów i bladych traw
wokół cisza i mróz
moglibyśmy wrócić -spłonęły mosty
tracimy sens
kiedyś obrócimy się w nicość
nie dzisiaj jeszcze nie teraz
wspomnijmy piękne chwile
zanim zaczniemy tęsknić
skacząc w pustkę
nie potrafimy już wierzyć
patrzeć słyszeć
może tak lepiej
jeszcze
nie dosięga nas niemy krzyk
nie dostrzegmy bólu
w jasnych tęczówkach
nie chwyta w szpony
czarna melancholia
zamknięci na świat - spadamy
okryci w samotność i nienawiść
która z czasem
przerodzi się w obojętność
dziękuje za wszystkie komentarze ;)
dziękuje za wszystkie komentarze ;)
tak dużo emocji...
Obyśmy nie byli okryci obojętnością i nienawiścią :/
piękny wiersz.
warto wyrzucić cały ten negatyw... by było ostatecznie
jaśniej...
...dla mnie to wiersz katharsis, pełen emocji
koniecznych do uwolnienia i po to są wiersze...
zatem, do poczytania :)
dziękuje ;)
Bardzo dobry wiersz, oczywiscie jak dla mnie.
Wypelniony emocjami, zawiedzenie, samotnosc, brak
Milosci i nadziei, "czarna melancholia.
Pozdrawiam.