Muśnięcie

Piękny ja też chce takiego motylka .

Musiał być wyjątkowy:)))

Oby to był... Musculis Dżentelmenus:))))

Małgoniu, czuję się onieśmielona Twoim komentarzem.
Nie wiem co powiedzieć, jak Ci podziękować za tyle
ciepła. Dawaj buziaka:-))

Elenko, MamaCóro - wielkie dzięki za odwiedziny:-))

właśnie dlatego nie odleciał, bo drżałaś. Fajna
przygoda i tekst :)

Romo aż zadrżałam.Przepiękny.Ktoś,kiedyś tutaj
napisał,że Ci się podlizuję..śmieszne.Ja jedynie
jestem szczera,bo to własnie przed Twoimi wierszami
chylę czoła najniżej.Zawsze,gdy jest mi smutno lub po
prostu.Jesteś wielka.Tak Ci słodzę,żeby mieli o czym
pisać.

Może to był "Papilio Ulysses" albo "Morpho Didius". Te
niebieskoskrzydłe, nawet jeśli tylko wywołane męskim
spojrzeniem, są najbardziej magiczne. Pozdrawiam :)

Miroczko, Alinko, Maltech, Mixitup, Madi, Siwaija,
Ichna, Gruszeczko, ZielonaDano - bardzo dziękuję że
mnie odwiedziłyście:-))

powiedziałabym letni erotyk, pięknie Rheuś, miłego
dzionka

Czy wiedziałaś, że takie motyle nigdy nie siwieją i
nikt nie potrafi zliczyć lat ich wierności?

Zostawiam pozdrowienia, ciepłe :)

masz rację w naszym życiu wszystko jest ulotne jak
motyl,ukłony

Dobrze, że motyle to wciąż motyle:))))

kocham motyle ... gdzie ta wiosna :) mi sie podoba
.pozdr

:))) Twj wiersz to dowod na to, ze z roznych perspetyw
nawet motyl na ramieniu inaczej wyglada :)))
Nie usuwaj absolutnie :)))

Rhea, no coś Ty:). To że ja mam złe skojarzenia, to
nie znaczy, że masz pacnąć swój fajny wiersz:).