My tak zwyczajni
dla Romka
Zapomniałam ci powiedzieć, że się wczoraj
zakochałam
w blasku twoich oczu, których dziś
szukałam,
za to, na małej szafce z serwetą
dzierganą
znalazłam w naszym zdjęciu miłość
zapisaną.
Czy pamiętasz tamte skrzydła, które nas
niosły
ku sobie tak, że choćby skały przed nami
wyrosły,
czy rzeki sprzeciwiły się biegowi natury
- nic nam nie przeszkodziło, nawet losu
pazury.
W ciemnym oknie mignęło mi twoje
odbicie,
lecz był to tylko przebłysk tęsknot
chowanych skrycie,
by być obok ciebie i czuć, że wokól tańczy
świat,
w kórym wciąż chroniony jest Małego Księcia
kwiat.
My tak zwyczajni, że aż dziwni w
normalności,
bez zbędnych słów i marnych gestów,
miłością prości
czekamy na jutro, dziękując, że dziś się
spełniło
i że wczoraj było, by dziś nam się
narodziło.
Komentarze (1)
Ale dzisiaj okazuje się zwyczajność jest rzadkością.
Szczęśliwy ten Romek!!