Myśli
Mrok, cisza, w ręku pukiel zmarłej matki
W myślach grób, dzieciństwo, głód i
płacz
Za dużo ciemnych korytarzy myśli, biegną
Zrzucając książki z półek starych
bibliotek
Kurczowy chwyt pożywienia, mimo że
własne
By nikt nie zabrał, zawsze na zapas
Wspomnienie łaknienia z solą w palcach
Muzyka, twarz w chrzcielnicy z wódką
…dużo muzyki! By stłumić płacz wspomnień
Chłód murów, brak ciepła bliskich
Siła mięśni na sznurach, by świat
przywołać
Ku Bożemu słowu, obyczajowi, obronie
Z myślą o ludziach
… przez myśli o sobie
Komentarze (4)
:):):)
Mi nawet pukiel nie pozostał, tylko smutek i bolesne
wspomnienia. Dobranoc
Przeczytałem z dużą przyjemnością, choć nie jest
przyjemne to o czym piszesz. Dużo w tym czerni, i
samych myśli, i tego przeszłego czasu.
Pozdrawiam
Wiersz zatrzymał mnie.. ma w sobie głębię refleksji i
te tłumione emocje...