NA BIAŁO
Biały koń pod lasem
biała mgła na łąkach.
Biała postać czasem
w moich snach
się błąka.
?Biały kruk? pod strzechą
jednym tchem czytany.
Biały dym z komina
wprost do nieba leci.
Do mszy chętnie służą
w białych komżach dzieci.
Na odkrycie czekają
ciągle ? białe plamy?
Biały młynarz smutny
bo za mało miele.
Lany poniedziałek
I białe niedziele
Biały walc po latach
jak echo powraca.
Biała suknie ślubna
ciche, czułe słowa.
Zatroskane oczy
smutna biała głowa.
Biała płyta z imieniem
nad nią biała płacze brzoza.
Kielce 12 06 2011
Komentarze (4)
Bardzo mi się podoba ten wiersz. Pozdrawiam
Piękny wiersz!Całe nasze życie to biała karta którą
zapisujemy zielonym,czerwonym i czarnym tuszem:)
Ciekawie napisany wiersz, pozdrawiam.
Fajnie się czyta...