TANIEC Z ŻYCIEM
Tańczyłem z Aniołami
Płakałem do poduszki
Z siodła spadałem szczęśliwie
Raz nawet zajrzałem do wróżki.
Dzisiaj już z nikim nie tańczę
Płakać nawet nie umiem
Z siodła nikt mnie nie zrzuca
Wróżka zniknęła w tłumie.
Życie karty rozdało
W rękach już tylko blotki
Świat skurczył się podejrzanie
Gdzie spojrzę moje opłotki.
Choroby po mnie biegają
Jak kozy po krzywym drzewie
Czy byłem dobrym człowiekiem ?
Jak Boga kocham ? nie wiem.
Kielce 2008-05-11
Komentarze (9)
Bardzo wymowny wiersz. Jest jak wewnętrzny rachunek
sumienia. Czasami tak jest, że życie pokazuje nam
swoje negatywne oblicze. Ciekawie o nim napisałeś.
Pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz:)
Jeśli kochasz Boga,to chyba jesteś dobrym
człowiekiem:)Bardzo dobry wiersz+++
refleksyjny, bogaty wiersz UKŁON
Dobry temat, ciekawe ujęcie.
Bardzo ciekawa refleksja. W ostatnim wersie chyba znak
zapytania zastąpił myślnik. Pozdrawiam.
Myślę że nieraz zadajemy sobie takie pytanie, ale to
dobrze ponieważ mamy świadomość swej niedoskonałości.
Wiersz skłania do refleksji, pozdrawiam.
bardzo ciekawy wiersz i dobre pytanie
Piękny utwór...taka refleksja nad życiem...