Na czasu margines
Cześć - jak się masz?
Jak Ci beze mnie mija czas?
Chcesz zadzwonić, chwilę masz?
Może to nie ta godzina,
Jeśli Ci przeszkadzam - wybacz.
Mi wystarczy jedna chwila,
Twego głosu cichy szept.
Tak mi dziwnie samej jest.
Może nagle staniesz w drzwiach,
I zapytasz - chwilę masz?
Ja z uśmiechem wpuszczę Cię,
Bo mam chwilę, nawet dwie.
Popatrzymy sobie w oczy,
Czas na chwilę się zatrzyma.
Czuję krew burzliwą w żyłach.
Chwila i przyciągasz mnie.
Ja też bardzo pragnę Cię.
Warto czasem móc pomarzyć,
Czasem nawet się zapomnieć.
Kim bez tego byłby człowiek,
Gdyby nie miał marzeń, wspomnień.
Nagle ktoś puka do drzwi,
Patrzę w wizjer a tam Ty.
Patrzysz mi głęboko w oczy,
A ja tonę w tym spojrzeniu.
Nie uciekniesz przeznaczeniu.
Komentarze (13)
przypomina mi hotele na godziny :)
To prawda, nie możemy uciec przeznaczeniu.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
No cóż, chyba każdy z nas potrzebuje bliskości. Co
komu przeznaczone to go nie ominie:)
Pozdrawiam
Marek
Przyniósł, tak myślisz ?
Jeśli przyniósł róże,
znaczy - wpadł na dłużej.
Pozdrowioneczka :):)
Wsapniały efekt przyciągania myślami
Ładnie, a pomarzyć zawsze można...
Pozdrawiam serdecznie :)
Mogłoby tak być, pozdrawiam
Jak człowiek marzy to czasem te marzenia też się
spełniają, msz...
Pozdrawiam serdecznie :)
Tylko jeden pytajnik stoi za daleko, jakby chciał dać
drapaka, a poza tym - wiersz ok. Pozdrawiam z
uśmiechem.
Marzenia mają to do siebie, że niekiedy potrafią się
spełniać.
Pozdrawiam życząc dobrej nocy
Urocze i intrygujące rozmarzenie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Fajne!
Głos mój i szacun jest twój!!!