Na dziś bez szans
Nie zatrzymasz dziś siłą,
nie przywrócisz już blasku,
temu co się skończyło
w tonie obelg i wrzasków.
Padły słowa zbyt mocne,
te na bij i na zabij,
jakże silne emocje
ale my tacy słabi.
I alkohol fermenciarz,
na nieszczęście był przy tym,
miłość diabłu w objęcia
a głupota na szczyty.
To rozstanie o świcie,
każde poszło swą drogą,
żeby godzić się z życiem,
może kiedyś ze sobą.
autor
karat
Dodano: 2011-11-21 06:17:04
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
:) pozdro :)
na dziś bez szans...a jutro ?
życiowo...o zyciu...podoba się ;)M
smutne, ale czytam, że jednak jest jakaś nadzieja :-)
ale tego fermenciarza to lepiej za drzwi wystawić
Jestem Twoją fanką, tak pięknie piszesz o zwyczajnym
życiu. Pozdrawiam ślicznie
to prawda, czasem bywa za późno na powroty, dobrze
napisane
wiersz dobry, refleksyjny...po takich przejściach
ciężko zapomnieć i wybaczyć...aby odbudować związek,
potrzeba czasu i ciężkiej pracy...pozdrawiam
Często emocje biorą górę, lecz najgorzej jest tam
gdzie alkohol wtóruje:(...Pozdrawiam serdecznie:)
Nie można zatrzymać miłości siłą, w żaden sposób ...
nie trać wiary jutro nowy dzień - a życie i tak
odsłoni nowe
Tak to bywa, gdy fermenciarz się wkradnie.
Ale drzwi jeszcze nie zamknięte, jeszcze może
kiedyś....na dziś bez szans, ale może na jutro.
Pozdrawiam:)
Jak piszesz, w życiu bywa różnie. Ale może jest gdzieś
ta mała iskierka, która pozwoli dostrzec w nim to co
piękne. Bardzo życiowo o nim napisałeś. Pozdrawiam:)
Bardzo dobry . Życie rózne pisze scenariusze ,bo nie
jest łatwe.
Burza sieje zniszczenia ale przychodzi słońce i nowe
spojrzenie na temat.
Dobrze, że tych dwch ,,przyjaciół,, się rozstało.
Wreszcie można normalnie żyć! Kolejny, dobry Twój
wiersz+++
A ja nie wierzę w kiedyś...
Pozdrawiam ciepło :)