Na lepsze
Endorfiny brak, zapewne chwilowo.
Schną w ogniu łezki, obyśmy gotowi
z przyjaznym śmiechem podmienić złe
słowo,
zburzyć niechęci, zaufać losowi.
Pozwolić ustom, gdy całują szczerze;
wolność wyborem, niech zrywa kajdany,
wystawić na pokaz, każdy w to uwierzy
- cudowny nocą widok zwierciadlany.
Wszystko się spełni, mnóstwo marzeń jest w
nas,
dni ujarzmionych, bez hamulców nocy,
wesołych zdarzeń delikatny obraz.
Kreator szczęścia - czuły życia dotyk.
Komentarze (34)
Cudowny optymizm płynie z Twojego wiersza. Niech
kreator szczęścia pracuje na najwyższych obrotach.
miłego dnia :):)
Bardzo ładny wiersz:) Pozdrawiam:)
Jedyne co piękne i nic nie kosztuje...marzenie,
pozdrawiam
to piękne przesłanie, by przyjaznym śmiechem
podmieniać złe słowa.