I na nas przyjdzie czas
Dla Ciebie babciu...
Wiele miesięcy i dni,
okrutnych łez, cierpien mych.
Pokazało jak należy żyć.
Ta śmierć nie powinna mieć miejsca,
była ona zbyteczna, niepotrzebna.
Błędy lekarzy,
błędy rodziny.
Kogo oskarżać?
Samą siebie?
W czym szukać winy?
Cierpienie pozostaje,
łzy wciąż spływają
okrutnie.
Pamiętaj - ja Cię kochałam.
Jeden błąd,
jedna chwila...
Moje życie zawaliła...
I na nas przyjdzie w końcu czas,
zobaczysz - jak szybko upłynie nam.
Pozostawisz po sobie ślad,
może ktoś Cię będzie pamiętał?
Dziękuję Ci za dzisiejszy sen... Dał mi nadzieję.
Komentarze (1)
witaj bejtusiu, smutny, wspomnieniowy wiersz. nikt się
od tego nie wykręci, jedno co sprawiedliwe. ale
pozostanie w naszej pamięci dopóki jesteśmy żywi,
smutny refleksyjny wiersz. pozdrawiam, życzę
powodzenia.