Na niepogodę
Czytelnikom - na poprawę nastroju
Zimno, mokro dziś na dworze,
łyczek trunku wypić może.
Z kumplem, z bratem, z koleżanką
własną żoną lub kochanką.
O gatunek ty nie pytaj,
koniak to, czy okowita,
kolorowa, czy też biała,
byle by procenty miała.
Lecz pamiętać zawsze warto,
by z kieliszka pić - nie kwartą!
Nie z zakąską - ale z głową,
żeby potem czuć się zdrowo.
Bo przepicie nie popłaca,
trzeba później leczyć kaca.
Niewyraźna jest też mowa
i od rana boli głowa.
Komentarze (33)
na chłód, wilgoć - kuma z kumem
już piją herbatkę z rumem,
a gdy trunkiem się rozgrzali,
"w starym piecu" i tak dalej...
- serdecznie pozdrawiam
Zdrówko:-)
Zachęcasz ale i ostrzegasz, zawsze z umiarem. Ja
soczek poproszę. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Pić się dużo nie opłaca
żeby jutro nie mieć kaca.
Miłej niedzieli.
No to polejmy sobie
jestem tego samego zdania, wódka jest dla mądrych
nie znam uczucia kaca bo nie pije ale piszesz samą
prawde, pozdrawiam
No i gdzie te flaszeczki i kieliszeczki? Pozdrawiam:-)
-- no i znowu się się spóźniłam,a tu taka libacyja
była...ale u mnie słoneczko wyszło, zatem pozdrawiam
słonecznie...
Słuszna Autorze rada,
bo umiar popłaca:)
Pozdrawiam
Takie porady też bywają potrzebne:))
Patrzę na przypis - Czytelnikom. Ale kieliszków nie
ma, tylko smak po wierszu w kościach został.
dla ludzi wszystko jest
tylko ludzi z głową w:)
No to pyrsk ludkowie:)
Bo pić, to trzeba umić :)