Na pastwisku
Cóż za łuna bije popatrz tam nad stajnią
poruszenie jakieś księżyc znaki daje
(rozważają chłopcy myśl mający skrajną)
może jakieś ufo – odezwał się grajek
Wtem ze stada bydło niepokój poczuło
łby podnieśli w górę woły i barany
stan zdenerwowania udzielił się mułom
dziwna chęć ujrzenia tego co za ścianą
Dosyć blisko od nich w niedalekiej
szopie
coś się stać musiało bo tam wielka
jasność
ciekawość ich korci – trzeba by tam
pobiec
by uczynić chęci swej poznania zadość
Więc pobiegli wszyscy – pastuszkowie
migiem
a za nimi owce z barankami w stadzie
przeżuwając trawę zmieszaną z igliwiem
wół z osiołkiem także podążał w
gromadzie
Gdy u wrót stanęli – tchu zabrakło
wszystkim
widok tak przedziwny że trudno wyrazić
Dziecię maluteńkie w ich żłobie i błyski
nad główeczką jego – aureolka jawi
Obok żłobu Józef z Maryją bezradni
zimnica doskwiera no cóż taka pora
wtedy stadko zwierząt chuchem swym
dokładnie
ogrzewać zaczęli Maleństwo dokoła
Nad stajenką gwiazda świeciła radośnie
jeszcze nikt nie wiedział co się
wydarzyło
a był to początek Nowego o wiośnie
porządku i sensu i kres cielcom-bryłom
Komentarze (52)
Tak- był Rewolucją, która była, i która miała nadejść.
Wszystkiego dobrego i zdrowia.
Pozdrawiam Cię Mario z uznaniem:)
Życzę wspaniałych Świat:)
Witaj Mario
Z podibaniem
Zostawiam magię i czar świąt
Duzo zdrowia
:)
To Twój wiersz, nie mam zamiaru toczyć sporów...
Dziękuję za odwzajemnienie życzeń
pozdrawiam świątecznie, Marysiu.
Grażynko - moim zdaniem NIE, bo kto podniósł? =
podniosły owce, a barany podnieśli.
Za życzonka dziękuję i wzajemnie - cudownych świąt.
Świetny świąteczny wiersz,
tylko zastanawiam się nad -
"Wtem ze stada bydło niepokój poczuło
łby podnieśli w górę woły i barany"...
Chyba poniosły - woły i barany,
albo bydło podniosło, ale raczej nie podnieśli, msz...
Zdrowych, błogosławionych i rodzinnych Świąt Bożego
Narodzenia życzę, Tobie i Twoim bliskim Marysiu.
Marysia!
Fajnych Świąt Zdrowia i wszystkiego Naj!!!!!!!
Głos mój i szacun jest twój!
Mary Proud?