Na peryferiach świata
Znam swoje miejsce w wielkim świecie
I żyję jakbym był na feriach
Raz jestem w mieście raz w powiecie
A więc na świata peryferiach
Tu wiodę swoje nudne życie
W którym wciąż grzebię i przebieram
Raz kocham jawnie a raz skrycie
Daleki pozom bohatera
O tobie myślę nieustannie
Jak o postaci w dobrym filmie
Raz ja za ciebie raz ty za mnie
Nigdy przy tobie nigdy przy mnie
I nie mam czym się dalej bronić
Ciężar złych myśli mnie przygniata
Ty żyjesz w centrach wielkich stolic
Ja na przedmieściach twego świata
Mam tylko miłość to za mało
By się do ciebie przeprowadzić.
Gregorek, 20.1.24
Komentarze (6)
Czasami miłość to za mało... W sumie smutne refleksje
w dobrym wierszu.
Czasami miłość to za mało... W sumie smutne refleksje
w dobrym wierszu.
Rezonuje, forte,
pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle, dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz co do treści i formy.
Jak zawsze dobrze oddane emocje.
Msz dobrze byłoby skorygować ten fragment:
"Raz ja za ciebie raz ty za mnie
Nigdy przy tobie nigdy przy mnie"
Np. tak:
"I mimo najgorętszych pragnień
Nigdy nie było ciebie przy mnie"
albo inaczej.
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi tę sugestię. Miłej
niedzieli:)