Na piedestale...
Wiersz dedykuje ludziom,ktorzy nie wierza w to,ze kazda indywidualna osoba, jest cos warta...
OPTYMIZM...
Wielu ludzi poznalam,
przez wiele ludzi rowniez plakalam...
Lecz kiedy wyszlam pewnego dnia na
polane,
zrozumialam,ze...
w koncu plakac przestane ....!
Zycie jest piekne,tak mysle...
w koncu,skonczylam 40 lat i za mna zlych
przezyc szmat-mimo mego bolu i trosk-musze
zyc-
stracilam cennego swego skarba,mala
istotke...ale mam synka..takiego malego ,5
latek skonczyl ancymonek,ale
KochamGo,skarbeczka malego,ktory ma Tatusia
Kochanego...
Powiem Wam ludzie w sekrecie,ze rowniez
Babcia zostalam ...i jak sie
dowiedzialam-he-
zemdlalam...
Warto Kochac,Warto snic i umiec podziekowac
takim ludziom jak Wy...!
Dedykuje ten wiersz wszystkim ludziom,ktorzy dodawali komentarze do moich wierszy i podtrzymywali mnie na duchu,a przede wszystkim Donnie,dzieki ktorej pogodzilam sie z Mama,dala mi duzo wsparcia i pr
Komentarze (9)
Z wiarą pisane. Świetnie.
Życie leci lata lecą i dobre jak i złe wspomnienia też
się pojawiają w coraz większych ilościach.
Życie jest piękne, po ciężkich chwilach przychodzą te
dla których warto żyć. Pozdrawiam ciepło :)
bardzo osobista jest twoja poezja
Bardzo mądre słowa,każdy ma czasem taki moment w życiu
gdy potrzebuje wsparcia...ludzie bywają źli, ale tych
dobrych też jest sporo...ponoć
Pozdrawiam serdecznie:)
pamiętam Donna/- ę może wiesz co u niej?
Fajnie, że wychodzisz na prostą, wiele mądrości w
wersach, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Mądry wiersz, podoba mi się
Znaki diakrytyczne.
A treść dobra i mądra.
Czasem wydaje nam się że zostaliśmy pokrzywdzeni przez
los ale nic nie dzieje się bez przyczyny i każdy musi
przejść swoją drogę… za głupi jestem aby wiedzieć
dlaczego tak się dzieje ale doświadczyłem w życiu
wielu znaków, które utwierdzają mnie w przekonaniu że
nie jesteśmy sami i nasze cierpienie przybliża nas do
miłości wyższej do miłości nieskończonej…